BeReady2GO

Sieć stacji ładowania EV dużych mocy pow. 200kW.

Tesla wspiera niemieckich strażaków w szkoleniu z obsługi pojazdów elektrycznych

wypadek auta elektrycznego

Tesla wspiera niemieckich strażaków w szkoleniu z obsługi pojazdów elektrycznych, co jest niezmiernie ważnym aspektem, dotyczącym naszego bezpieczeństwa.

Tesla przekazuje swoje pojazdy, aby wesprzeć niemieckich strażaków w programie szkoleniowym, dotyczącym wypadków z udziałem EV. Co to oznacza dla branży i bezpieczeństwa? Gdy myślimy o elektrycznych pojazdach, zazwyczaj wyobrażamy sobie ciszę, brak spalin, zerową emisję.

Rzadziej towarzyszy nam myśl „a co, jeśli coś pójdzie nie tak?” Jeśli przytrafi się nam groźny wypadek, jeśli wymagane będzie działanie służb ratowniczych? Tesla właśnie podjęła krok, który ma znaczenie nie tyle symboliczne, co praktyczne. Firma przekazała swoje pojazdy, do programu szkoleniowego dla strażaków w Niemczech. Nie tylko jako akcję PR-ową, ale jako działanie, które może przyczynić się do zwiększenia bezpieczeństwa użytkowników EV.

Co się dokładnie wydarzyło?

Fot: x.comteslaxander

W lokalizacji Gigafactory Berlin, Brandenburg w Grünheide (Niemcy) odbyła się sesja szkoleniowa dla strażaków z różnych regionów Niemiec, w której Tesla dostarczyła pojazdy elektryczne, jako realny obiekt służący zapoznaniu się strażaków z technologią EV.

Uczestnicy mieli okazję, pod okiem inżynierów i specjalistów od bezpieczeństwa, zapoznać się z technologią EV. Cięcie bocznych drzwi, rozszczelnianie konstrukcji, wyciąganie poszkodowanych w warunkach realnych wypadków z udziałem pojazdów elektrycznych. Strażak Martin Haschick przyznał, że było to „prawdziwe otwarcie oczu”, bo struktury używane w samochodach Tesli, czyli mocne materiały, stal wysokiej wytrzymałości – znacząco różnią się od konstrukcji pojazdów spalinowych, z którymi wielu ratowników miało do czynienia.

Z kolei Patrick Fath, kierujący strażą zakładową w fabryce Tesli, podkreślił, że standardowe auta „przeznaczone na złom” używane dotychczas w szkoleniach, nie oddają charakteru współczesnych pojazdów elektrycznych. To znaczy: materiały, konstrukcja i systemy EV, wymagają nowych procedur, nowych narzędzi i świadomości. A z tą w ostatnich latach, było nieco krucho, jeśli chodzi o auta EV. Znaczenie tego działania dla nas, jako analityków-pasjonatów elektromobilności, ma kilka wymiarów:

  • Bezpieczeństwo jako element transformacji. W miarę, jak liczba pojazdów elektrycznych rośnie, nie wystarczy jedynie mówić o „zero emisyjności”. Należy też mówić o tym, jak reagować, kiedy coś pójdzie nie tak. Tesla, udostępniając swoje pojazdy do szkolenia, uznaje to za część swojej odpowiedzialności.
  • Standardy ratownictwa, muszą się dostosować i zmienić. Materiały, jakie stosowane są w pojazdach EV (np. stopy aluminiowe, wytrzymałe profile, struktury wzmacniające), oraz obecność wysokiego napięcia, wymagają od ratowników nowych umiejętności. Haschick to zaakcentował stwierdzając, że „tak długo cięliśmy inaczej, że zajmowało to więcej czasu niż zakładaliśmy”. Odpowiednia wiedza i szkolenie, na autach „z krwi i kości” znacząco doda wiedzy i pewności siebie strażakom i ratownikom, ale też przyczyni się do skrócenia czasu działania służb w obliczu zagrożenia. A to czasami decyduje o ludzkim życiu.
  • Wizerunek i realna użyteczność. W dyskusjach o EV, często pojawia się argument o bezpieczeństwie: „czy baterie nie wybuchają częściej?”, „jak jest z pożarami?”. Tesla wskazuje, że choć ryzyko trzeba brać poważnie, to dane pokazują, że auta elektryczne, zapalają się rzadziej niż spalinowe. A w końcu z liczbami się nie dyskutuje😉.
  • Przyszłość jest gotowa dziś – Tunel czasowy się skraca:) Szkolenia takie, jak to w Niemczech są znakiem, że infrastruktura, nie tylko ładowania, ale i ratownictwa, musi iść w parze z faktem, że EV stają się standardem.

Zakończenie a może raczej, małe podsumowanie…

W naszej ocenie to, co zrobiła Tesla, nie jest jedynie symboliczną gestykulacją. To sygnał zmiany paradygmatu. W erze, w której elektromobilność przestaje być niszowym projektem, a staje się rozwiązaniem operacyjnym, musimy myśleć o całym ekosystemie. Nie tylko „ile kilometrów na jednym ładowaniu”, lecz także „jak reagować, gdy coś nie idzie zgodnie z planem”.

To niestety się zdarza, ale na szczęście niezwykle rzadko. Dla branży transportowej, dla firm flotowych, dla dostawców infrastruktury oznacza to, że elektryfikacja to nie tylko pojazd, to strategia bezpieczeństwa, procedur, wyposażenia i szkoleń. Dlatego uważamy, że program Tesli w Niemczech, to krok w stronę profesjonalizacji elektromobilności. Krok, który pokazuje, że już dziś trzeba być gotowym, nie dopiero jutro. Bo jutro może być o jeden dzień za późno…

Fot: x.comniccruzpatane, x.comteslaxander

Logo Beready2GO
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.